Korona Ostrołęka zremisowała 3:3 z IV-ligową Ostrovią Ostrów Mazowiecka, w sparingu rozgrywanym na stadionie w Ostrołęce.
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w 10. minucie wyszli na prowadzenie. Piłka po strzale Damiana Drężewskiego otarła się o zawodnika gości i wpadła do bramki strzeżonej przez byłego piłkarza Narwi Andrzeja Łyzińskiego. Prowadzenie nie trwało długo, gdyż po trzech minutach Ostrovia wyrównała.
Przez całą część pierwszej odsłony meczu, żadna z drużyn nie przeważała. Obie ekipy przeprowadzały wiele akcji i gdy wydawało się, że do przerwy utrzyma się wynik 1:1, ponownie na prowadzenie wyszła Korona za sprawą Pawła Dzbeńskiego.
Na drugie 45. minut gospodarze wyszli w zmienionym składzie. Jednakże piłkarze Korony nie prezentowali dobrej gry. Błędy ostrołęczan wykorzystała Ostrovia, która strzeliła dwie bramki, po raz pierwszy wychodząc w spotkaniu na prowadzenie. Remis Koronie zapewniła bramka samobójcza jednego z obrońców gości, który przy interwencji niefortunnie wbił piłkę do własnej siatki.
Podopieczni Marcina Truszkowskiego nie zdołali jeszcze pokonać żadnego rywala w czterech do tej pory rozgrywanych spotkaniach. Korona dwukrotnie remisowała, jak również dwukrotnie przegrywała swoje sparingi. Okazją do pierwszego zwycięstwa będzie mecz ze Zniczem Biała Piska, który odbędzie się 30. lipca o godz. 15. w Łomży. Wcześniej, na godzinę 10. zaplanowano sparing drugiej drużyny Korony z juniorami ŁKSu Łomża. Spotkanie zostanie rozegrane na stadionie przy ulicy Witosa w Ostrołęce.
Michał Winiarczyk