
Ostrołęccy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o włamanie do remizy OSP w Bandysiach i kradzież m.in. motopompy. Sprzęt trafił już do strażaków.
Czujnością i dużym zaangażowaniem wykazali się policjanci z Myszyńca, którzy w poniedziałkową noc pełnili służbę na terenie gminy Myszyniec. Około godziny 2 w rejonie mostu w miejscowości Surowe zauważyli osobowe audi, które jechało bez tablic rejestracyjnych. Policjanci postanowili skontrolować pojazd. Na widok sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca zamiast zatrzymać się, przyspieszył i zaczął uciekać.
W pewnej chwili ścigany pojazd zjechał do przydrożnego rowu, po czym z auta wybiegł młody mężczyzna i zaczął uciekać. Po trwającym około kilometra pościgu został zatrzymany. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec powiatu szczycieńskiego.
W uszkodzonym audi policjanci znaleźli motopompę oraz inny sprzęt strażacki. Ustalono, że przedmioty zostały skradzione z remizy strażackiej w Bandysiach. Ponadto w czasie przeszukania audi funkcjonariusze zabezpieczyli amfetaminę.
W trakcie wykonywania czynności ustalono, że w kradzieży mogły brać udział także inne osoby. Ostrołęccy ,,kryminalni” ustalali tożsamość dwóch kolejnych podejrzanych. Zostali oni zatrzymani. Jeden z nich ukrywał się na strychu budynku. Obaj (24 i 29 lat) są także mieszkańcami powiatu szczycieńskiego. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na blisko 20 tys. zł. Zostały one już przekazane strażakom.
Dobre współdziałanie pomiędzy policjantami z Ostrołęki, a prokuraturami Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce pozwoliło na przedstawienie wszystkim mężczyznom zarzutów kradzieży z włamaniem, a także posiadania narkotyków i niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Grozi im do 10 lat więzienia.
fot. mazowiecka.policja.gov.pl




