Dziś główny temat serwisu Rozmaitosci.com to pytanie czy to Jan R. paraliżował ostrołęckie urzędy wysyłając informację o podłożonych bombach oraz sprawa skazanego wreszcie prawomocnie Marcina W., który brał udział w napacie na konwój pieniędzy między Wyszlem a Baranowem, do którego doszło na początku grudnia 2012 roku.
Jan R. jest barwną postacią w środowiskach kultury alternatywnej w Warszawie. Od trzydziestu lat studiuje na jednej z warszawskich uczelni. Podaje się za poetę i podobno pisze niezłe wiersze. Wydał nawet trzy tomiki. Znajomi mówią o nim, że od dawna jest chory psychicznie, ma ciężkie urojenia, głęboko wierzy w to, co sobie wymyśli.
Gorzej z Marcinem W. Tu proces miał jedynie charakter poszlakowy. Skazany miał pożyczyć samochód, który posłużył do napadu ale ponieważ nie chciał wydać komu go pożyczył został skazany. Dostał 10 lat.
W tym tygodniu na Rozmaitosci.com ostrzegaliśmy też przed groźną polską chorobą tzw. 'Barierkozą’. Objawia się ona nadmiarem barierek ustawionych w niemal każdej części miasta. Mają chronić. Niestety nie udało nam się ustalić co chroni np ta ustawiona przy Komendzie Policji. Najpewniej płot i to stalowy. Gdzie jeszcze barierki są oględnie mówiąc bez sensu?
Ostrołęczan czekają prawdopodobnie podwyżki cen wody. Jak twierdzi Przedsiębiorstwo, podwyżka cen wody ma być 'niewielka”, tj z dotychczasowej ceny 2,56zł/m3 ma wzrosnąć do 2,72 zł/m3 netto. Cena brutto po podwyżce ma zatem wynosić 2,94zł/m3. Wg wyliczeń spółki, przy przeciętnym zużyciu wody na poziomie 3 m3 na osobę, trzyosobowa rodzina zapłaci za wodę 1,62 zł więcej. Decyzję podejmie Rada Miasta podczas sesji zaplanowanej na 26 marca.
Na Rozmaitosci.com piszemy też o tym, że łatwiej nauczyć angielskiego małego Kenijczyka niż małego Polaka. Bo w Polsce wciąż trudno nam czerpać edukację mimochodem. Wszystko robimy na siłę, na pokaz, na przyszłość. Dzieci chodzą na tysiące zajęć dodatkowych zaplanowanych co do minuty, na zabawę na podwórku nie ma czasu, nie ma chęci i pozwolenia przede wszystkim. Każde dodatkowe zajęcie zlecamy komuś, sami robimy dla siebie niewiele. O tym felieton Anny Wołosz.
O tym jak ważna jest nauka obcych języków w szkole przekonali się zebrani podczas spotkania z rodziną z Kazachstanu. Są to potomkowie Polaków, którzy zostali wywiezieni w głąb Związku Sowieckiego i tak trafili do Kazachstanu. Teraz, po wielu latach ich wnuki i prawnuki postanowiły wrócić do Polski. Zamieszkali w Ostrołęce. Ponieważ każdy chciał poznać tę szczególną rodzinę w Urzędzie Miasta zorganizowano proszoną herbatkę. Niestety rodzina słabo mówi po polsku. Konieczny był więc tłumacz. Został nim sam prezydent Janusz Kotowski, który trochę zna język rosyjski ze szkoły właśnie.
Na koniec piszemy o ludziach z pasją. Jedni to raperzy LeGal i Mroziu, którzy mają materiał na własną płytę, ale nie ma komu jej wydać. Bo potrzebna jest prócz chęci jeszcze kasa. Nie jest to suma zawrotna, bo jedyne 3,5 tysiąca złotych, jednak w budżecie miasta może spowodować dziurę toteż dopowiedzi wciąż nie ma. Drudzy to pasjonaci samochodów startujący w amatorskich rajdach KJS. Pierwszy w tym sezonie odbył się w niedzielę 15 marca w Przasnyszu. Wystartowało trzy ostrołęckie ekipy. Najlepsza zajęła mocne 4 miejsce.