Mieszkaniec gminy Somianka kradł energię elektryczną. Śledczy ustalają wartość strat.
Wyszkowscy policjanci ustalili, że od kilku miesięcy w gospodarstwie w gminie Somianka nielegalnie pobierany jest prąd. W środę wieczorem przyjechali na miejsce. Potwierdzili informację i natychmiast poinformowali zakład energetyczny. Pracownicy przybyli pod wskazany adres.
W toku prowadzonych czynności okazało się, że 64-letni mieszkaniec posesji bezprawnie korzystał z prądu. Zarzucał przewody na linię elektryczną biegnącą wzdłuż ulicy, tuż przy jego domu. Kabel łączący jego dom z linią niskiego napięcia ukrył w pobliskim drzewie.
Nielegalna instalacja elektryczna została zlikwidowan. Podczas przesłuchania 64-latek przyznał się do kradzieży. Teraz śledczy ustalają wartość poniesionych strat.
Kradzież energii elektrycznej to przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego mężczyzna musi liczyć się z koniecznością uregulowania opłat naliczonych przez dostawcę energii elektrycznej za bezprawny pobór prądu.
Nielegalne przyłącza stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w danym budynku. W wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów, bądź porażenia prądem nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną, ale też mieszkających w sąsiedztwie.