Przed rokiem policjanci ostrołęckiej komendy otrzymali zgłoszenia dotyczące usiłowania kradzieży dwóch aut oraz elektronarzędzi. Policjanci szybko wpadli na trop podejrzanego. Ten jednak wyjechał za granicę. Gdy wrócił trafił do zakładu karnego. Usłyszał zarzuty.
Rok temu w kwietniu policjanci ostrołęckiej komendy otrzymali zgłoszenie dotyczące próby kradzieży dwóch samochodów. Do zdarzenia doszło w krótkim odstępie w Rzekuniu. Najpierw w jego zainteresowaniu był opel, a następnie vw. W międzyczasie łupem sprawcy padły elektronarzędzia. Za każdym razem udawało mu się uciec. Do sprawy skierowano policjantów wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu. Szybko ustali podejrzanego – to 40 letni ostrołęczanin. Mężczyzna wyjechał jednak z kraju. Miał przebywać w Anglii. Policjanci rozpoczęli jego poszukiwania. Informacje trafiły m.in. do systemów informatycznych. Został zatrzymany przez straż graniczną, gdy próbował wrócić do kraju i został umieszczony w zakładzie karnym. W tym tygodniu usłyszał on kolejne zarzuty, m.in. te dotyczące usiłowania kradzieży pojazdów. W obu przypadkach przyznał się on do zarzucanych czynów. Postępowanie jest w toku.