Płonące trawy to realne zagrożenie dla ludzi i przyrody oraz koszt angażowania straży pożarnej. W marcu i kwietniu liczba podpaleń osiąga apogeum, rekordy biją region warszawski i radomski. W regionie ostrołęckim najgorzej jest w powiatach ostrołęckim i ostrowskim. Wojewoda zachęca starostów i burmistrzów do włączenia się w prewencyjną kampanię edukacyjną.
W ubiegłym roku koszty akcji oraz straty spowodowane przez wypalanie traw wyniosły 1,5 miliona zł. Od początku tego roku mazowieccy strażacy ugasili już ponad 3,2 tys. pożarów traw. W powiatach regionu ostrołęckiego było ich 337, w samej Ostrołęce 8.
– W powiecie przasnyskim (13 proc.) wzrost jest niższy od średniej dla województwa (61 proc.), co oznacza poprawę. Pokazuje to, że działania edukacyjne są potrzebne i przynoszą efekty. Niepokojące statystyki zanotowaliśmy w ubiegłym roku w powiatach: ostrołęckim, ostrowskim, wyszkowskim oraz w Ostrołęce – powiedział st. bryg. Krzysztof Frączkowski, zastępca komendanta wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej. Dlatego tak ważne jest kontynuowanie kampanii 'NIE! dla wypalania traw na Mazowszu”.
Kampania 'NIE! dla wypalania traw na Mazowszu” prowadzona jest od 2013 roku w ramach rządowego programu 'Razem bezpieczniej”. Polega na koordynacji dotychczasowych działań oraz zaangażowaniu lokalnych włodarzy, a także dostarczeniu narzędzi (plakaty, spot filmowy). Kierowana jest do młodzieży, rolników, mieszkańców terenów wiejskich oraz samorządowców z przekazami, że wypalanie traw: jest niebezpieczne dla ludzi i przyrody, jst prawnie zabronione, prowadzi do utraty dopłat bezpośrednich,
angażuje duże siły straży pożarnej.
W szkołach na terenie gmin, w których pożarów traw w ostatnim roku było najwięcej, odbędą się lekcje prowadzone przez strażaków, policjantów oraz funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego prowadzi szkolenia dla rolników. Podczas warsztatów zapoznają się oni z informacjami na temat skutków wypalania traw
i sankcjami, jakie za to grożą. Sprawcom podpaleń grozi grzywna do 5 tys. zł, a w przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Zakaz wypalania traw jest również jednym z unijnych wymogów dobrej kultury rolnej. Rolnikowi, który nie przestrzega zakazu, grozi zmniejszenie wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich o 3 proc.