Tragicznie mogła zakończyć się jazda motorowerzysty, który przewrócił się i uderzył głową. Nie miał kasku i był pijany.
W środę kierujący motorowerem przewrócił się w Antoniach. Uciekł z miejsca i schował się w jednym z domów. Z relacji świadków wynikało, że ma obrażenia głowy. Mówi komisarz Tomasz Żerański, oficer prasowy ostrołęckiej policji.
Mężczyzna został zabrany do szpitala.
Niebawem odpowie przed Sądem. Czeka go wysoka odpowiedzialność karna oraz finansowa mogąca sięgnąć nawet kilkunastu tysięcy złotych.