Prawie 3 promile alkoholu miał 44 letni obywatel Łotwy, kierujący ciężarówką. Zatrzymali go mieszkańcy Warszawy.
Wezwany na miejsce patrol ruchu drogowego zastał w Różanie w rejonie stacji benzynowej ciężarowe volvo oraz zgłaszających interwencję, którzy oświadczyli, że za zatrzymanym pojazdem jechali od Szelkowa. Kierowca nie był w stanie utrzymać się na swoim pasie ruchu, zjeżdżał na przeciwległy pas i na wysepki rozdzielające pasy ruchu. Po kilku kilometrach udało im się go zatrzymać. Od kierującego wyczuli alkohol i wezwali policję.
Obywatel Łotwy został poddany badaniu trzeźwości. Wynik zaskoczył funkcjonariuszy, Łotysz 'wydmuchał” 2,7 promila. Mężczyzna został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu został mu przedstawiony zarzut za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Sprawa, w trybie przyśpieszonym, trafiła do Sądu Rejonowego w Przasnyszu. Sąd wymierzył surową karę – trzy lata zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi na terenie Polski, oraz pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Policja dziękuje zgłaszającym interwencję, którzy ujęli nietrzeźwego kierującego za ich obywatelską postawę oraz zaangażowanie w poprawę bezpieczeństwa na drogach.