Starsi posterunkowi Kamil Murzyn i Kamil Faryn z ostrowskiej 'patrolówki” jako pierwsi byli na miejscu, gdzie zagrożone mogło być ludzkie życie. Odnaleziony przez nich mężczyzna był nieprzytomny. Policjanci udzielili mu pomocy.
W trakcie codziennej służby funkcjonariusze interweniują w różnych sytuacjach. Wiele z nich dotyczy zdarzeń, gdzie bezpośrednio zagrożone jest życie ludzkie. Do takiej sytuacji doszło w środę po południu. Dyżurny ostrowskiej komendy odebrał zgłoszenie z numeru alarmowego 112 o mężczyźnie, którego życie może być zagrożone. Pod adres, z którego nastąpiło połączenie pierwsi przyjechali policjanci z wydziału patrolowego ostrowskiej komendy starsi posterunkowi Kamil Murzyn i Kamil Faryn.
Z obecną na miejscu kobietą ustalili, że prawdopodobnie takie zgłoszenie mógł wykonać jej były mąż. Policjanci sprawdzili m.in. garaż na posesji i tam znaleźli mężczyznę. Był nieprzytomny, ale oddychał, a jego tętno było wyczuwalne. Policjanci udzielili mu pomocy. Do momentu przyjazdu załogi pogotowia monitorowali jego funkcje życiowe. Mężczyzna został przewieziony karetką do szpitala na badania.
fot. KPP Ostrów Mazowiecka