31-latek proponując policjantom łapówkę chciał wykupić się od odpowiedzialności za popełnione wykroczenie drogowe. Okazało się również, że podróżował z kradzioną przyczepką pełną sprzętu elektronicznego niewiadomego pochodzenia.
W sobotę policjanci patrolujący Łomżę zatrzymali citroena z przyczepką, na której był źle zabezpieczony ładunek. Za kierownicą siedział obywatel Litwy. Łamaną angielszczyzną zaproponował policjantom wakacyjny wyjazd w zamian za odstąpienie od czynności. Chciał dać im 600 euro, by móc jechać dalej. Policjanci sprawdzili, że 31-latek był już wcześniej notowany za przestępstwa kradzieży i paserstwo. Odbywał też karę pozbawienia wolności za kradzieże samochodów.
Policjanci ustalili, że przyczepka którą ciągnął za samochodem została ukradziona w Niemczech. Nie był też w stanie wytłumaczyć skąd ma wszystkie znajdujące się w aucie przedmioty. Funkcjonariusze zabezpieczyli elektronarzędzia oraz segregatory z dowodami rejestracyjnymi różnych pojazdów.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci ustalają teraz skąd mogą pochodzić przedmioty, które przewoził mężczyzna.
31-latek usłyszał już zarzut łapownictwa, za co kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma jednak charakter rozwojowy i policjanci nie wykluczają rozszerzenia zarzutów.
fot. KMP Łomża