O tym, że 4 maja będziemy obchodzić Dzień Strażaka wiedzą prawie wszyscy. Nie wszyscy jednak wiedzą, że święty Florian to również patron kominiarzy – bohaterów jednego z najbardziej znanych przesądów. Nie jeden z nas widząc kominiarza na ulicy odruchowo łapie się za guzik.
Zawód kominiarza powstał wraz z postępem technologicznym na świecie, a jego zadaniem było oczyszczanie kominów i przewodów z sadzy. Wykonywanie usług było uzależnione wyłącznie od dobrej woli właścicieli budynków i niejednokrotnie było przez nich lekceważone. A jak jest dziś? – powie mistrz w zawodzie kominiarskim Daniel Misalski.
Zakres prac kominiarza obejmuje szeroką działalność profilaktyczną, polegającą na zapobieganiu szkodom, jakie mogą powstawać wskutek nieprawidłowego funkcjonowania przewodów kominowych i urządzeń grzewczo – kominowych.
Dogodny dostęp do kominów kominiarze mają zagwarantowany w ustawie o prawie budowlanym. Warto więc spojrzeć na swoje dachy, a ramach wiosennych porządków zaprosić kominiarza do sprawdzenia kominów i w razie konieczności przeczyszczenia. Tak na szczęście.
fot. pl.wikipedia.org