Mężczyzna szedł pasem awaryjnym S8. Wybierając tę trasę ryzykował życiem.
W niedzielę wieczorem wyszkowska policja otrzymała zgłoszenie, że pasem awaryjnym drogi ekspresowej S8 w miejscowości Knurowiec idzie mężczyzna. Podążał w kierunku Warszawy i był ubrany na ciemno, co dodatkowo wpływało na jego widoczność.
Dopuszczalna prędkość pojazdów na drogach ekspresowych to 120 kilometrów na godzinę, więc każde przejeżdżające obok mężczyzny auto mogło doprowadzić do tragicznego zdarzenia.
Mundurowi szybko namierzyli pieszego, którym okazał się 54-latek z Warszawy. Przewieźli go w bezpieczne miejsce, gdzie mógł kontynuować wędrówkę.
W miniony weekend funkcjonariusze interweniowali w podobnych sytuacjach 3 razy.
Policja przypomina, ruch pieszych po drodze ekspresowej jest zabroniony. To droga o ograniczonej dostępności – dopuszcza się na niej tylko ruch samochodów i motocykli. Nie mogą poruszać się tam m.in. piesi, rowerzyści, motorowerzyści, czy kierowcy pojazdów zaprzęgowych.