Każdego roku w pożarach ginie kilkaset osób – to dramatyczne statystyki, za którymi są ludzkie tragedie. Wielu z nich można by uniknąć. Wystarczyłoby, aby w domach i mieszkaniach znajdowały się czujki dymu. Szybko informują o zagrożeniu i dają czas na ewakuację, gdy wybuchnie pożar.
Dlaczego czujka dymu jest potrzebna – wyjaśnia st. kpt. Adrian Stupski, oficer prasowy komendanta miejskiego PSP w Ostrołęce.
Nie potrzebujemy pozwolenia żeby zamontować czujkę.
Co zrobić, aby uniknąć zaczadzenia?
Należy systematycznie czyścić, sprawdzać szczelność, wykonywać przeglądy techniczne przewodów kominowych.
Użytkować tylko sprawne technicznie urządzenia, zgodnie z instrukcją producenta.
Nie zasłaniać i nie przykrywać urządzeń grzewczych oraz kratek wentylacyjnych.
W przypadku wymiany okien na nowe, sprawdzić poprawność działania wentylacji. Są one najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowanych w budynku i mogą pogarszać wentylację.
Nie bagatelizować objawów takich jak: bóle i zawroty głowy, duszność, senność, osłabienie, przyspieszona czynność serca, mogą one być sygnałem, że ulegamy zatruciu tlenkiem węgla. W takiej sytuacji natychmiast trzeba przewietrzyć pomieszczenie i zasięgnąć porady lekarskiej.