REKLAMA
44 letni mężczyzna zmarł na skutek zaczadzenia. Do tragicznego zdarzenia doszło w Ciechanowie.
Mężczyzna dogrzewał przyczepę kempingowa, w której mieszkał piecykiem gazowym.
Poinformował podinspektor Leszek Goździewski z ciechanowskiej Komendy Policji.
Strażacy apelują o czujki czadu. Te małe urządzenie, które wykrywa najmniejsze stężenie tlenku węgla może uratować życie.