To, co miało miejsce 15 marca w hali im. Arkadiusza Gołasia w Ostrołęce trudno opisać słowami. Bez względu na wszystko pokazaliśmy, że mamy charakter. Udowodniliśmy, że jesteśmy wspaniałą drużyną i walczymy do końca.
Pierwszy stet ułożył się po naszej myśli. Szanowaliśmy każdą piłkę i popełniliśmy zaledwie kilka błędów własnych, oddając darmowe punkty przeciwnikowi. Jednak końcowy wynik był satysfakcjonujący i budował w nas siłę przed kolejną partią spotkania. Na pochwałę zasługuje nasza zagrywka, która niejednokrotnie wprowadziła chaos po drugiej stronie siatki. Nasi goście nie radzili sobie zbyt dobrze z tym elementem. Atak naszych rywali przestał funkcjonować, a my przebijane piłki szczelnie łapaliśmy blokiem.
Druga partia, podobnie jak poprzednia, należała do nas. Sygnał do ataku dał kapitan naszej drużyny, Cezary Ossowski. Nie mając nic do stracenia włączyliśmy drugi bieg. Na początku seta mieliśmy trzypunktową zaliczkę, a po chwili wzrosła do sześciu oczek. Kontrolowaliśmy dalszy przebieg spotkania i pewnie wygraliśmy do 17.
Udanie i bez żadnych kompleksów weszliśmy w trzeci set. Objęliśmy prowadzenie i wszystko wskazywało na to, że przebieg tego seta będzie odzwierciedleniem dwóch wcześniejszych. Jednak w połowie seta nastąpiło niepotrzebne rozprężenie. Popełniliśmy masę błędów doprowadzając do wyrównania. Zrobiło się gorąco. Przez chwilę zawisło nad nami widmo przegranej, co wykluczało nas z dalszej walki o awans do III ligi. Na szczęście zdołaliśmy przezwyciężyć kryzys. Nasz atak ponownie zaczął funkcjonować i pokonaliśmy przeciwnika. Jednak wygrana 3:0 nie zapewniała nam przejścia do kolejnej fazy, liczyły się małe punkty. W skupieniu czekaliśmy na decyzję sędziów. Po krótkim czasie, który okazał się wiecznością, usłyszeliśmy wynik 130:130. Razem krzyczeliśmy – gramy 'złotego seta”!!! Na naszych twarzach wymalowały się uśmiechy, a w oczach zaiskrzyły płomienie, które wiodły nas ku zwycięstwu. Wszystko zaczęło się od nowa. Rozpoczęliśmy jedną z najważniejszych walk!
Więcej przeczytasz na: www.volley.ostroleka.pl
