Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło na drodze K-62. Kierowca wjechał do przydrożnego rowu pełnego wody. Miał wiele szczęścia, wyszedł z tego cało.
Do zdarzenia doszło w środę w miejscowości Kamieńczyk. Jak wstępnie ustalili wyszkowscy funkcjonariusze kierujący volkswagen 40-latek, podczas intensywnych opadów deszczu nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wpadł do rowu pełnego wody, gdzie dachował.
Kierowca może mówić o dużym szczęściu, ponieważ nie odniósł żadnych poważnych obrażeń i nie było innych poszkodowanych.
fot. KPP Wyszków