Ostrołęccy policjanci ustalili personalia pijanego kierowcy, który potrącił funkcjonariusza i uciekł. Aresztowano go na 3 miesiące.
Przypomnijmy, w nocy z soboty na niedzielę patrol zauważył szybko jadący samochód w obszarze zabudowanym. Policjant wydał latarką sygnał do zatrzymania. Kierowca mazdy potrącił go i uciekł.
Rannemu funkcjonariuszowi natychmiast pierwszej pomocy udzielił partner. Karetka pogotowia przetransportowała go do szpitala. Od pojazdu sprawcy odpadła tablica rejestracyjna. Natychmiast rozpoczęła się policyjna obława.
Już po niespełna godzinie od zdarzenia patrol z Posterunku Policji w Kadzidle w Łodziskach na trasie krajowej K-53 zatrzymał mazdę, w której było czterech mężczyzn – mieszkańców powiatu łomżyńskiego w wieku od 23 do 24 lat. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że każdy z nich miał około półtora promila alkoholu w organizmie. Trafili do policyjnego aresztu. W toku wykonywanych czynności okazało się, że trzej mężczyźni zamienili się miejscami w czasie jazdy, każdy z nich kierował autem.
Sprawna praca procesowa policjantów i prokuratorów pozwoliła na ustalenie personaliów sprawcy potrącenia policjanta. To 23-latek. Przedstawiono mu zarzuty dotyczące m.in. czynnej napaści na funkcjonariusza, uszkodzenia ciała, kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w stanie zagrożenia życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wobec 23-latka został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Nie unikną odpowiedzialności pozostali mężczyźni. Dwóm przedstawiono zarzut dotyczący kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w stanie zagrożenia życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Trzeci z mężczyzn usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy. Dodatkowo dwóch odpowie za kierowanie pojazdem bez prawa jazdy.
Za przestępstwo czynnej napaści na funkcjonariusza grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.