Mężczyzna wymagający pomocy znieważył i zaatakował ratowniczkę medyczną w wyszkowskim szpitalu.
W niedzielę policja otrzymała zgłoszenie od lekarza SOR z prośbą o pomoc przy agresywnym i pijanym pacjencie. Mieszkaniec Warszawy trafił do szpitala z imprezy z rozbitą głową. Był nietrzeźwy, agresywny i wulgarny w stosunku do personelu. W pewnym momencie znieważył ratowniczkę medyczną i uderzył ją ręką w głowę powodując obrażenia.
Personel medyczny obezwładnił awanturnika. Po udzielonej w szpitalu pomocy 46-latek trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania w jego organizmie było ponad 1,5 promila alkoholu.
Wczoraj po wytrzeźwieniu został przesłuchany przez śledczych w charakterze podejrzanego. Przestępstwa jakie mu zarzucono to naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszki publicznej, bo takimi są między innymi lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni podczas wykonywania obowiązków służbowych.
Mieszkaniec Warszawy przyznał się do zarzucanych czynów. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.