Kierowca opla zjechał na chodnik, po czym z impetem uderzył w bramę wjazdową i ogrodzenie posesji. Na szczęście w tym zdarzeniu, do którego doszło w Myszyńcu nikt nie ucierpiał. Sprawca chciał uciec z miejsca kolizji, policja była jednak szybsza. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu i nie miał prawa jazdy.
Mężczyzna podczas wykonywania badań zachowywał się agresywnie.
Poinformował Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Fot. KMP w Ostrołęce