Mieszkanka powiatu ostrowskiego poznała w internecie 'muzyka z Ekwadoru”. Przekazała oszustowi 13 tysięcy złotych.
W poniedziałek policja w Ostrowi Mazowieckiej otrzymała zgłoszenie o internetowym oszustwie. W lipcu tego roku 59-latka rozpoczęła konwersację z mężczyzną na jednej z popularnych platform. Przedstawił się jako muzyk z Ekwadoru. Rozmowy prowadzone były przez znaną aplikację.
Dość szybko mężczyzna wyznał kobiecie miłość. W październiku otrzymała pocztą nawet pierścionek zaręczynowy o znikomej wartości. Zarzekał się, że chce ułożyć sobie z nią życie. Planował nawet przyjazd. Podczas jednej z rozmów mężczyzna zaproponował jej zakup karty fana, która upoważniała do wejścia na jego koncert w Polsce. Nie określił daty tego muzycznego wydarzenia.
Kobieta po namowie przesłała ponad 4 tys. zł na podany przez menagera muzyka rachunek bankowy. W kolejnych wiadomościach została poproszona o podanie danych osobowych: adresu zamieszkania, daty urodzenia i aktualnego zdjęcia, co zrobiła. Następnie poproszono ją o wpłacenie kolejnej kwoty – ponad 8 tys. zł na opłacenie ubezpieczenia, dzięki któremu artysta mógłby do niej przylecieć. Kobieta wpłaciła pieniądze na początku listopada. Po kilku dniach zorientowała się, że została oszukana. Straciła łącznie prawie 13 tys zł.



